Pielgrzymka 2014

W dniach 28.06. – 08.07.br odbyła się, dziewiąta już, pielgrzymko – wycieczka, jak je nazywał śp. ks Józef Skowronek – poprzedni proboszcz Parafii pod wezwaniem św. Anny i św. Joachima w Gogolinie – Karłubcu. Tym razem pielgrzymi udali się na trasę: Holandia – Szkocja – Irlandia – Walia. Po zwiedzeniu Amsterdamu i mszy w lokalnym katolickim kościele, uczestnicy pielgrzymki popłynęli nocnym promem do Newcastle w Anglii, by zaraz później, znaleźć się już w Edynburgu, ze wspaniałym Zamkiem, w którym przechowuje się Stone of Scone, kamień koronacyjny szkockich królów. Prócz wielu miast, takich jak Perth, Inverness, Plitochry czy Stirling, zaplanowano pobyt nad Jeziorem Loch Ness, wypatrując słynnego potwora, wjazd kolejką linową na najwyższy szczyt Szkocji, a zarazem Wielkiej Brytanii – Ben Nevis. Podziwiano wiele opactw, niektórych niestety zrujnowanych podczas wojen religijnych w XVI i XVII w., starych zamczysk jak Urghuardt i Scone, a przede wszystkim wspaniałe górzyste krajobrazy, przy wymarzonej wręcz pogodzie. Zwiedzono także destylarnię whisky. Karłubczanie modlili się też o jedność chrześcijan we wspaniałych szkockich, katolickich kościołach, podczas codziennych mszy św. Następnie odbyła się przeprawa promowa do Belfastu, miasta podzielonego pomiędzy Anglikanów a Katolików. Podziały widać do dziś wyraźnie, choć bojówkarze IRA zaprzestali już dawno zamachów. Niestety mur pomiędzy w/w dzielnicami tego pięknego miasta istnieje do dzisiaj. Po Ulsterze pielgrzymów powitała piękna, zielona Irlandia, której patronem jest św. Patryk, ze swoją stolicą – Dublinem, starym zamczyskiem – Cashel, gdzie przechowywany jest oryginalny kamienny Krzyż św. Patryka z VI wieku, znanymi miastami jak Limerick i Galway oraz wspaniałymi Klifami Moher, urzekającymi majestatem i potęgą oceanu. Przejazd przez Park Narodowy Burren, też należał do wielkich atrakcji. Prócz strawy duchowej, organizator, którym było gogolińskie TBP „JAWA TOUR”, nie zapomniał też o tej cielesnej, proponując zabawę i podziwianie tancerzy irlandzkich oraz słuchanie „na żywo” irlandzkiej muzyki na wieczorku regionalnym, w starym, tradycyjnym irlandzkim pubie pod Dublinem, serwującym słynnego Guinessa. Następnie pielgrzymi udali się, znowu promem - do Walii, która powitała ich słoneczną pogodą i przepiękną gotycką Katedrą w St. David. Obserwacje codziennego życia Walijczyków, można było prowadzić zwiedzając stolicę Walii – Cardiff, także z pięknym Zamkiem, Kościołem św. Jana i licznymi zabytkami z czasów XIX w. prosperity tego miasta. W pielgrzymce uczestniczyła część parafialnego chóru, który zaśpiewał na mszy w Polskim Kościele w Bristolu – już w Anglii, budząc podziw emigracji i uświetniając niedzielną mszę św. Z zainteresowaniem pielgrzymi zwiedzali słynne megality Stonehenge, a także krótko – Londyn, jako że w Londynie Karłubczanie już byli, lecz i tak, po porannej mszy św. w Windsorze, podziwiano: Buckingham Palace, Opactwo Westminsterskie, Parlament z Big Benem, Trafalgar Square i wiele innych atrakcji. W dniu zaplanowanej przeprawy przez Kanał la Manche, nastąpiła awaria zasilania w tunelu pod nim, więc nie kursowały pociągi, co skutkowało utworzeniem się gigantycznych korków. Organizatorzy jednak szybko zamienili rezerwację na przeprawę promową i tym sposobem takoważ odbyła się po raz czwarty. Ostatnią noc spędzono już na stałym lądzie – we francuskiej Dunkierce, by ostatniego dnia powrócić przez Belgię, Holandię i już po północy, 9 lipca do Karłubca, po mszy św. w jednym z niemieckich kościołów. Tego dnia, Proboszcz Karłubieckiej parafii – ks. Stanisław Kołodziej, który był duchowym opiekunem pielgrzymów i sprawował codzienną mszę św. obchodził Jubileusz 50 urodzin, więc o północy chóralnie cały autokar, a jechało 65 osób odśpiewał tradycyjne sto lat, a życzeniom nie było końca. Pozostali parafianie  także czekali na powrót Jubilata i mimo, iż pielgrzymka szczęśliwie powróciła dopiero o 2.30 w nocy, urządzili Proboszczowi gorące powitanie ze śpiewami i życzeniami. Pielgrzymka cieszyła się bardzo wielkim zainteresowaniem, dlatego też, oprócz Parafian z Karłubca, którzy oczywiście stanowili najliczniejsza grupę, wzięli w niej udział mieszkańcy Gogolina, Krapkowic, rodzina śp. ks. Skowronka oraz okolicznych wiosek. Pod koniec wyjazdu, snuto już plany X – jubileuszowej pielgrzymki, a pilot – Wawrzyniec Jasiński, który serdecznie dziękuję Księdzu Proboszczowi – Stanisławowi Kołodziejowi oraz wszystkim uczestnikom wyjazdu, którzy wyrażali swoje zadowolenie i chęć kontynuowania podobnych wyjazdów, podawał propozycje na przyszły rok. Może będzie to Korsyka i Sardynia, a może Malta…

jawa